Każda rozmowa międzyludzka wydaje się wyglądać podobnie: ktoś opowiada o swoim problemie, a druga osoba podsuwa rozwiązanie. Jednak czy doradzanie to naprawdę najlepszy sposób na pomoc? Podczas sesji coachingowych coach nie doradza, to kluczowa zasada, która pozwala klientowi odnaleźć swoje własne, najlepiej dopasowane rozwiązania. Dziś przyjrzymy się bliżej tej potrzebie doradzania i alternatywom, które mogą pomóc zarówno w relacjach, jak i w codziennym życiu.
Dlaczego tak bardzo chcemy doradzać?
Podczas jednej z sesji coachingowych, mój student wysnuł ciekawy wniosek: „Doradzanie jest płytkie, bo oznacza, że uważamy się za mądrzejszych i bardziej kompetentnych”. Rzeczywiście, doradzanie może być egoistyczne, własne rozwiązania ponad te, które pasują do osoby w danej sytuacji.
Mężczyźni są szczególnie skłonni do doradzania, co wynika z ich naturalnej potrzeby rozwiązywania problemów. Gdy kobieta opowiada o trudnej sytuacji w pracy, często nie oczekuje rady, a jedynie wsparcia. Tymczasem mężczyzna szybko sugeruje: „Zmień pracę”. Kobiety, z kolei, częściej okazują empatię, wysłuchują i wspierają.
Coach nie radzi – dlaczego?
Doradzanie to naturalny sposób myślenia, który wpoili nam rodzice i społeczeństwo. Jednak w pracy coacha kluczowe jest unikanie radzenia. Każdy klient ma inne doświadczenia, wartości i osobowość, dlatego to, co działa dla jednego, niekoniecznie będzie odpowiednie dla innego.
Podczas sesji coachingowych, nawet początkujący coachowie zmagają się z pokusą podpowiadania rozwiązań. Jednak prawdziwą sztuką jest nauczenie się zadawania pytań, które pozwalają klientowi samodzielnie dojść do najlepszych dla niego wniosków.
Jak zamiast doradzać, inspirować?
Kiedy przyjaciel lub bliski opowiada o swoim problemie, spróbuj zadać pytania zamiast dawać gotowe odpowiedzi:
- „Co możesz zrobić w tej sytuacji?”
- „Jakie masz możliwości?”
- „Z jakim rozwiązaniem poczujesz się najlepiej?”
Zadawanie takich pytań otwiera przestrzeń na refleksję i pozwala rozmówcy znaleźć opcje, które są zgodne z jego wartościami i doświadczeniami. To nie tylko bardziej skuteczne, ale również bardziej wspierające.
Co zrobić, by pomóc bliskim?
Zamiast radzić, zapytaj, czego druga osoba oczekuje. Czy chce wsparcia, pomocy w analizie sytuacji, czy może po prostu potrzebuje się wygadać? Inspirowanie do samodzielnych poszukiwań rozwiązań jest kluczem do budowania głębszych i bardziej wartościowych relacji.
Chcesz odnaleźć najlepsze rozwiązania dla siebie?
Dołącz do mojego autorskiego procesu coachingowego „Szóstka sukcesu”. To praktyczny program, który pomoże Ci odkryć swoje mocne strony, zdefiniować cele i odnaleźć najlepsze ścieżki ich realizacji. Dzięki niemu nauczysz się lepiej rozumieć swoje potrzeby i podejmować decyzje, które naprawdę Cię uszczęśliwią. Kliknij tutaj, aby zapisać się i rozpocząć swoją podróż ku pełniejszemu życiu!
Magdalena Radomska